Najgorsze, że takie firmy są zakałą całego sektora. Wpływają tragicznie na postrzeganie pozostałych firm i przez nie powstają takie artykuły jak ten:
------------://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... ___Na.htmlprzecież to nie są chwilówki, a co najwyżej pożyczki pozabankowe. Spłaty tygodniowe wpływają bardzo negatywnie na postrzeganie całego sektora a zarządzający robią wiele żeby poza pozorami postrzeganie było coraz gorsze.
fragment:
"Nakłania pani do zaciągania kolejnych pożyczek?
- My też musimy mieć wyniki, mamy swoich kierowników, którzy od nas tego wymagają. Jeśli pod koniec okresu rozliczeniowego mamy podpisanych za mało umów, ciśniemy klientów, by brali kolejne.
Nawet jeśli pani wie, że mogą mieć problem ze spłatą?
- Nikogo nie zmuszam, ostateczną decyzję podejmuje klient. Ale przyznaję, że pod presją wyników proponuję pożyczkę osobom, którym normalnie nie złożyłabym takiej oferty, bo wiem, że będą miały problem ze spłatą."
takie firmy właśnie wpędzają klientów w kłopoty i w spiralę zadłużenia jak banki...